Twoje myśli tworzą Twoją rzeczywistość.

To takie cholernie trudne, ale staram się, staram się mocno, najmocniej, żeby w mojej głowie były przede wszystkim dobre myśli, te które mnie wspierają. I czasem to ostra walka… bo jakże łatwo to czarnowidztwo wpada do głowy. Bo taki mamy schemat, bo przecież człowiek całe życie słuchał, co strasznego może się wydarzyć i czego to lepiej nie robić, bo na pewno coś się stanie niedobrego…        i  w tym całym moim dojrzewaniu, wzmacnianiu świadomości, wchodzi moja mama … cała na biało :P.

Tytułem wstępu. Mama kilka ładnych lat temu chorowała na nowotwór, było niedobrze, ponieważ został zdiagnozowany późno, a leczenie zastosowane jeszcze później.

I tak rozmawiam z nią ostatnio o pozytywnym myśleniu właśnie i jak to ważne w życiu.

Mówię do mamy:

Ty jesteś najlepszym przykładem na to, że to myśli kreują rzeczywistość, ponieważ stojąc w zasadzie “nad grobem” (żaden lekarz nie dawał jej szans) wyzdrowiałaś, bo mówiłaś ciągle, że taty samego zostawić nie możesz i wnuki jeszcze małe…

Chwila ciszy w słuchawce i odpowiedź:

A wiesz, że ja nigdy w ten sposób nie myślałam .

Nie dopuściła negatywnych myśli do głosu, a jedynie te, że ma rodzinę, swój ogródek, dom,  że życie czeka i nie ma czasu na długie chorowanie 😊

I nagle w mojej głowie złożyły się puzzle… mając taki przykład pod nosem, cały czas szukam kolejnych dowodów na to, że to działa, czytam o kolejnych nauczycielach… a tu masz

To co najbliżej najtrudniej nam dostrzec 🙂

Mama = najlepszy nauczyciel i przykład na to jak myśli tworzą rzeczywistość.

Dodaj komentarz